Podczas I wojny światowej wykorzystywano go jako lazaret, gdzie do zdrowia powracali dowódcy łodzi podwodnych oraz piloci samolotów myśliwskich. Nieprzypadkowym był wybór naszego domu przez Czerwonego Barona - Manfreda von Richthoffena prawdziwego arystokratę, człowieka honoru, jednego z najsłynniejszych pilotów świata z jego wspaniałą maszyną - czerwonym trójpłatowym fokkerem. Czerwony Baron i jego przyjaciele "latali tak nisko, że na końcach skrzydeł samolotów unosili części... damskiej garderoby". Tak przynajmniej twierdził sprawozdawca prasowy, opisując pobyt w ówczesnym Dusznikach Zdroju Bad Reinerz pilotów Udeta, Koehla oraz Manfreda von Richthoffena w 1916 roku.

Wydany w 1941 r. przez Biuro Promocji Uzdrowiska przewodnik po mieście określał „Prinzessin Charlotte" jako ekskluzywny pensjonat, który szczycił się posiadaniem „centralnego ogrzewania, garażami dla zmotoryzowanych gości, bryczkami dla pragnących zwiedzać okolicę oraz kuchni dietetycznej na żądanie". Pensjonat był podczas II wojny światowej miejscem internowania rumuńskiej księżnej Wilhelniny, żony feldmarszałka von Paulusa.

Do maja 1945 r. właścicielem obiektu była Hedwig Schinke. W latach 1946-96 pensjonatem zarządzał Fundusz Wczasów Pracowniczych pełniąc funkcję sanatorium.

Najnowsza historia obiektu zaczęła się w 1998 r., kiedy to po gruntownym remoncie i renowacji trwającej dwa lata odzyskał on swoją dawną świetność sprzed 100 lat i rozpoczął swoją działalność jako „Hotel-Sanatorium Piastów Gród”.

Najnowsza historia obiektu – już pod nazwą „Piastów Gród", zaczęła się w 2000 r., kiedy to hotel przyjął pierwszych gości po trwającym dwa lata remoncie i pod nowym kierownictwem.

W roku 2012 rozpoczęto prace nad przekształceniem hotelu w Dom Seniora.

Historia nie oszczędzała naszego domu, ale mimo to, jak pisze Pan Marek Perzyński jest to obiekt niezwykły. Nawet jego poszczególne piętra mają swoją symbolikę, wyrażoną kolorami ścian. Dół to wiosna (zieleń), pierwsze piętro to lato (żółć), drugie to jesień (kolor pomarańczowy), ostatnie zaś to zima (kolor śliwkowy). Pokój konferencyjny (obecnie pokój dzienny) to właściwie galeria, w której wiszą ryciny, zdjęcia i rysunki prezentujące Duszniki Zdrój na przestrzeni 200 lat.

A było to zawsze uzdrowisko o dużej renomie.